Na pewno jednym z wyzwań jest prawidłowe określenie szczytowego zapotrzebowania na ciepło, w przypadku budynków starszego typu (ale nie tylko), które nie posiadają wykonanej charakterystyki energetycznej. Gdy zostanie dobrane przewymiarowane urządzenie, a w instalacji c.o. jest nie zapewniony odpowiedni zład wody to w takiej sytuacji może się to odbić na żywotności urządzenia (ze względu na dużą ilość załączeń pompy ciepła). Natomiast w przypadku, gdy zostanie zamontowane urządzenie o zbyt małej mocy grzewczej, pompa ciepła będzie musiała wspomagać się w dużej mierze grzałką elektryczną co przełoży się na większe, niż można byłoby się spodziewać zużycie energii elektrycznej.
Aktualnie dla producentów pomp ciepła wyzwaniem jest również nadążenie za coraz bardziej restrykcyjnymi normami, czy dyrektywami, które mają na celu ograniczenie w rynku udziału urządzeń zawierających F-gazów (dotyczy szczególnie rynku europejskiego). W związku z tym koniecznym jest wykorzystywanie czynników roboczych o niskim współczynniku GWP i ODP. Są to zazwyczaj substancje o słabszych właściwościach termodynamicznych w porównaniu do szeroko stosowanych freonów. Wyzwaniem w tym przypadku nie jest tylko dostosowanie konstrukcji do współpracy z innym czynnikiem, ale także zachowanie dotychczasowej sprawności urządzenia na podobnym poziomie. Często zmiana konstrukcji czy poszczególnych komponentów wiąże się ze wzrostem kosztów produkcji, co z kolei utrudnia producentom utrzymanie trendu spadku cen pomp ciepła.