kuchnia z pralką i lodówką

Dla powstrzymania procesu ocieplenia klimatu ważne jest ile prądu zużywa domowa lodówka czy telewizor oraz czy jest to energia z zielonych źródeł

Jak w wielu innych przypadkach, oszczędne zużywanie prądu i wody redukuje nie tylko tzw. ślad środowiskowy niosąc ulgę klimatowi i całej planecie, ale zostawia pozytywny ślad w naszych portfelach – dzięki takiemu postępowaniu wydatki na utrzymanie mieszkania czy domu są znacząco mniejsze.

Postawy ekologiczne przy eksploatacji sprzętu AGD, RTV i innych domowych urządzeń możemy zastosować w praktyce na wiele sposobów. Drobnym krokiem będzie wyłączanie urządzeń, z których aktualnie nie korzystamy nawet z pozycji czuwania, bo paląca się kontrolka też pochłania prąd – albo np. w przypadku lodówki zmieniając pozycję w panelu chłodzenia adekwatnie do zmieniającej się temperatury otoczenia. Krokiem milowym zaś – zasilanie tych sprzętów zieloną energią elektryczną, najlepiej pochodzącą z własnej instalacji prąd ten wytwarzającej. Oczywiście po drodze jest też wiele kroków pośrednich.

Kupujemy urządzenia tylko z plusami

Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej producenci urządzeń zużywających energię elektryczną są zobowiązani do ustalenia i podania klasy energetycznej.

Klasa energetyczna, określana też często mianem klasy efektywności energetycznej jest parametrem wskazującym na to, ile kilowatogodzin energii elektrycznej dane urządzenie zużywa w ciągu roku. Zasady wyliczeń regulują szczegółowe przepisy a sens ustalania klasy energetycznej urządzenia sprowadza się do możliwości zaszeregowania- poprzez hipotetyczne zużycie energii elektrycznej przez urządzenia tego samego typu użytkowane w porównywalnych warunkach, by konsument mógł dokonać wyboru przy zakupie.

Do oznakowania klasy energetycznej w krajach Unii Europejskiej używane są litery, znaki + oraz kolory. W sumie jest 10 klas: najbardziej energochłonna oznaczona jest literą G i kolorem ciemnoczerwonym. Litera F i mniej intensywny kolor czerwony oznacza kolejną klasę, mniej energochłonną – i tak aż do litery A (takiej bez plusów) wspieranej kolorem żółtym. Te siedem znaków G-A znamionuje sprzęty pożerające wręcz energię i spotkać się z nimi przy zakupach mamy coraz rzadszą okazję. Obecnie bowiem producenci oferują nam głównie urządzenia w jednej z trzech klas energetycznych: A+, A++, A+++, wspieranych też kolorem zielonym o mniejszej lub większej intensywności.

Dowiedz się:

Dlaczego w 2021 roku pompy ciepła będą pilnie poszukiwanymi urządzeniami przez wszystkich, którzy rozpoczynają budowę własnego domu i jeszcze chętniej kupowane przez osoby decydujące się na przedsięwzięcia termomodernizacyjne

https://zielona-eskadra.pl/pompy-ciepla-juz-sa-hitem-a-w-2021-r-rozpocznie-sie-prawdziwy-podboj-rynku-budowlanego-w-polsce/

W przypadku urządzeń: pralek, lodówek, zmywarek itp. o zbliżonych parametrach użytkowych oczywiście im wyższa klasa energetyczna tym zazwyczaj wyższa też cena. Producenci tych urządzeń wychodzą bowiem z prostego założenia, że konsument chętniej zapłaci wyższą cenę za urządzenie energooszczędne, bo w dłuższej perspektywie (suma mniejszych wydatków na prąd) bardziej mu się to opłaci. Niektórzy też liczą na nasze coraz powszechniejsze postawy proekologiczne.

W przypadku urządzeń zużywających wodę: pralek i zmywarek ważną rolę dla śladu środowiskowego odgrywa też oszczędność wody. Tu nie ma tak prostego narzędzia jak klasy energetyczne, by móc łatwo porównać, które urządzenie pozwoli nam zminimalizować zużycie wody a tym samym uzyskać lepsze parametry śladu wodnego. Każdy producent pralki czy zmywarki mocą prawa jest zobowiązany do podawania poza klasą energetyczną sprzętu, rocznego zużycia wody. Wybierając sprzęt, który kupimy musimy więc kierować się głównie informacjami producenta i ewentualnie rankingami rynkowymi.

W przypadku zmywarek pewne jest jedno: zastępując nimi zmywanie ręczne generujemy mniejszy ślad środowiskowy oraz oszczędzamy na wodzie i środkach chemicznych (według różnych wyliczeń) 4-12 zł miesięcznie.

Korzystając myśl o oszczędzaniu prądu i wody

By uzyskać oszczędność prądu a więc działać zarówno na rzecz poprawy klimatu jak i na korzyść finansów osobistych trzeba ponadto właściwie eksploatować sprzęty domowe zasilane energią elektryczną. Sposobów na to jest nieskończona ilość, każde z takich urządzeń gospodarstwa domowego czy z zakresu audio i wideo ma swoją specyfikę.

Dla przykładu: właściwe ustawienie lodówki – z dala od źródła ciepła jakim są kaloryfery czy choćby kuchenka i tak by nie padały na nią wprost promienie słoneczne pozwoli na zmniejszenie zużycia energii w ilość porównywalnej do tej jakbyśmy kupili lodówkę o jedną klasę energetyczną wyżej. W przypadku pralki czy zmywarki ważne znaczenie dla ilości zużywanej energii elektrycznej ma właściwe wypoziomowanie urządzeń. Z kolei w przypadku telewizora czy towarzyszących mu urządzeń, poza wyłączaniem ich na czas gdy nie korzystamy z nich aktywnie, duże oszczędności zyskamy choćby wyłączając je z sieci na noc i czas gdy przebywamy poza domem; zazwyczaj zostawiamy je w funkcji czuwania a nawet jedna mała kontrolka pobiera znaczące ilości prądu. To samo dotyczy laptopów i innych urządzeń elektrycznych.

Przeczytaj:

Gdy twój sąsiad pali śmieci albo wciąż ogrzewa dom kopciuchem, nie musisz tego tolerować. Z artykułu dowiesz się, jaki przysługują ci w takiej sytuacji prawa i jakie powinieneś podjąć działania.

https://zielona-eskadra.pl/smog-co-zrobic-by-nasze-wysilki-nie-szly-na-marne-bo-inni-truja-nas-bez-oporow/

Wystarczy chwilę zastanowić się nad tym jak korzystamy z konkretnego urządzenia domowego zasilanego energią elektryczną, by znaleźć sposób na ograniczenie zużycia prądu..

Ekologiczny krok milowy czyli prąd własny

Dwa przeanalizowane już sposoby oszczędzania energii elektrycznej – by efekt był i w prywatnej kieszeni, i dla środowiska, choć ważne, okazują się drugorzędne w zestawieniu z możliwościami jakie daje możliwość zasilania wszystkich domowych urządzeń – od smartfonów poczynając, przez lodówki, pralki, odkurzacze i inne AGD, a na ogrzewaniu kończąc – zieloną energią, zwłaszcza z własnej instalacji.

– Kluczowym elementem domu energooszczędnego jest instalacja fotowoltaiczna. To ona dostarcza darmową energię do domowych urządzeń oraz instalacji – wyjaśnia Magda Turecka, ekspert NIBE. I dodaje: – Do ogrzewania domu plus energetycznego, czyli domu bez rachunków warto wybrać pompę ciepła. To urządzenie korzysta z darmowej energii cieplnej pochodzącej z otoczenia, czyli z odnawialnego źródła energii, co znacząco obniża koszty ogrzewania i uniezależnia dom od jego zewnętrznych źródeł, np. gazociągu.

Od wielu lat głównym motywem inwestowania najpierw w kolektory słoneczne do podgrzewania wody, a teraz panele fotowoltaiczne było obniżenie rachunków za energię cieplną. Teraz jednak coraz więcej osób przekonuje się, że instalacja fotowoltaiczna powinna być źródłem taniego prądu, ten zaś służyć ma zasilaniu wszelkich urządzeń domowych.

Jeśli własny prąd jest wykorzystywany do ogrzewania domu, to podobnie jak przy ogrzewaniu wody – jak dotąd najczęściej za pośrednictwem kotłów lub pieców elektrycznych. Wymaga to stosowania wielu paneli, na dodatek nie zawsze powierzchnie nadające się do ich montażu nadają się do wykorzystania w celu osiągnięcia potrzebnej ilości prądu ze słońca.

Optymalne rozwiązanie to zapewnienie wszystkich potrzeb energetycznych, czyli ogrzewania, produkcji ciepłej wody i chłodzenia domu z wykorzystaniem pompy ciepła. Dzięki temu radykalnie zmniejsza się zapotrzebowanie na ilość paneli fotowoltaicznych; średnio trzeba ich cztery razy mniej niż w przypadku pieców elektrycznych do pokrycia tych samych potrzeb. Dzięki temu można nie tylko w sposób najlepszy dla klimatu zasilać wszystkie urządzenia AGD i RTV – obecne i przyszłe – ale też wygospodarować rezerwę prądu pod przyszłe potrzeby, w tym np. na ładowanie samochodów elektrycznych.

Dowiedz się:

Jak można zwolnić tempo życia, by skorzystać na tym samem, dać radość rodzinie i oddech dla środowiska

https://zielona-eskadra.pl/zyj-slow-life-skorzystasz-ty-i-srodowisko/

Co ważne, na tego rodzaju przedsięwzięcia są dotacje ze środków publicznych typu Czyste Powietrze czy Mój Prąd. Na dodatek najkorzystniejsze dofinansowanie dotyczy rozwiązań z kategorii domu bez rachunku – wymiany nieekologicznego ogrzewania na pompę ciepła z jednoczesnym zastosowaniem instalacji fotowoltaicznej. Dla przykładu najważniejsza opcja programu Czyste Powietrze przewiduje przedsięwzięcia obejmujące demontaż nieefektywnego źródła ciepła na paliwo stałe oraz zakup i montaż pompy ciepła typu powietrze-woda albo gruntowej pompy ciepła do celów ogrzewania lub ogrzewania i cwu. Kwota maksymalnej dotacji: wynosi 25 000 zł – gdy przedsięwzięcie nie obejmuje mikroinstalacji fotowoltaicznej lub 30 000 zł – dla przedsięwzięcia z mikroinstalacją fotowoltaiczną (odpowiednio 32 000 zł i 37 000 zł w przypadku opcji dla mniej zamożnych gospodarstw.

Warto wiedzieć, że oprócz programów rządowych, finansowego wsparcia na przedsięwzięcia termomodernizacyjnie można szukać lokalnie. Swoje programy mają gminy i miasta, ale swój wkład w walkę ze smogiem wnoszą także producenci urządzeń z zakresu zielonej energii. Przykładem jest Szwedzka Dotacja cyklicznie realizowana przez NIBE-Biawar. W 2020 roku w okresie od 2 marca do 30 czerwca można było aplikować o dofinansowanie do zakupu pompy ciepła. Dotacją objętych było łącznie 300 sztuk gruntowych pomp ciepła oraz 450 sztuk powietrznych pomp ciepła NIBE. Druga runda Szwedzkiej Dotacji trwała od 14 września do 27 listopada, a dotacją objętych było 300 powietrznych i 100 gruntowych pomp ciepła.

Co ważne Szwedzką Dotację można łączyć z ulgą podatkową i dotacją w ramach programu Czyste Powietrze i Mój Prąd, a dofinansowanie ze strony producenta pomp ciepła może wynieść nawet 10 tys. zł. Ponieważ Szwedzka Dotacja jest akcją cykliczną, okazja do skumulowania dotacji rządowej ze wsparciem producenta pomp ciepła na pewno pojawi się także w 2021 r. Na razie wiemy tylko, że tegoroczna akcja Szwedzka Dotacja ruszy w marcu.

Zobacz:

To już się dzieje – w Polsce zaczęła się elektryfikacja ogrzewania, a we wszelkich możliwych scenariuszach jej realizacji główną rolę odgrywają pompy ciepła, bo...

https://zielona-eskadra.pl/nadchodzi-era-elektryfikacji-ogrzewania-w-polsce-w-kazdym-wariancie-glowna-rola-juz-jest-obsadzona-przez-pompy-ciepla/

Warto wiedzieć, że producenci ekologicznych urządzeń związanych z budową i eksploatacją nieruchomości uczestniczą w społecznej akcji „Dom bez rachunków”. Jednym z partnerów jest Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC). Celem kampanii “Dom bez rachunków” jest promocja budowy budynków jednorodzinnych o wysokim standardzie energetycznym, wyposażonych w pompę ciepła, fotowoltaikę oraz rekuperację . Dynamiczny rozwój systemów fotowoltaicznych oraz pomp ciepła pozwalają obecnie projektować i budować budynki spełniające wszystkie oczekiwania przyszłych mieszkańców w zakresie komfortu, ekonomii i ekologii. Jak się do tego przygotować i jak to zrobić, wyjaśniają eksperci w bezpłatnym poradniku „Dom bez rachunków”. Można go pobrać m.in. ze strony internetowej NIBE, najprościej klikają w poniższy link:

https://www.nibe.pl/Documents/nibe_pl/Artyku%C5%82y/Poradnik_Dom%20bez%20rachunk%C3%B3w%20final.pdf

Gdy więc zależy nam na tym, by także korzystając z urządzeń domowych zachowywać się proekologicznie, z czego zawsze jest korzyść zarówno dla klimatu jak i naszej prywatnej kieszeni, możemy stworzyć własny plan działań. Pierwszą jego pozycją, bezkosztową i z natychmiastowym efektem jest znalezienie sposobu na zmniejszenie zużycia prądu przez lodówkę czy telewizor. Kolejnym – wymiana sprzętów na te o wyższej klasie energetycznej. W tym przypadku warto zacząć od urządzeń, które w skali roku zużywają energii elektrycznej najwięcej – pralki, lodówki, telewizora, w drugie kolejności inwestując w żelazko, odkurzacz czy urządzenia małej AGD. Najważniejszym jednak pozostaje inwestycja z kategorii „domu bez rachunków”, bo ona gwarantuje, że prąd, którym te urządzenia będą zasilanie będzie „zielony”, a nie „czarny” czyli generującym zabójczy dla klimatu ślad węglowy

Zbigniew Biskupski